17 maja 2009

Tagliatelle z brokułami w sosie serowym

Długo szukałam smaku jednej z potraw jaką oferuje nam jedna z bardziej znanych restauracji w Polsce jaką jest Sphinx, a chodzi tu o TAGLIATELLE Z BROKUŁAMI I SEREM. Uwielbiam te brokuły w pysznym sosie serowym, a do tego jeszcze makaron - tylko jak zrobić to w domu. Na Fix Knorr 4 sery z brokułami wpadłam zupełnie przypadkowo, ale był to strzał w 10. Efekt smak z restauracji!!!

Składniki:
makaron tagliatelle
Fix Knorr 4 sery z brokułami
brokuły

Przygotowanie:
1. Ugotować makaron al dente.
2. Brokuły sparzyć we wrzącej wodzie - nie mogą być za miękkie.
3. Przygotować Fix Knorr wg instrukcji na opakowaniu.
4. Makaron polać sosem i ozdobić brokułami.

Dobre rady:
Do sosu można dodać odrobinę curry.

Gotowy produkt:


Gotowy produkt

Postanowiłam stworzyć oddzielną etykietę Gotowy produkt, ponieważ często w sklepach są produkty, które omijamy/nie znamy ich/boimy sie spróbować, a moim zdaniem są niezastąpione i warte spróbowania.

Makaron domowy

Kiedyś jakby mi ktoś powiedział, że sama będę robiła makaron głośno bym się zaśmiała... Jednak od jakiegoś już czasu nie kupuję spaghetti, ani tagliatelle, ponieważ robię je sama w domu używając specjalnych przystawek do KitchenAid. Poniższy przepis pochodzi z książki Doskonała Kuchnia Polska. Szkoła gotowania Marka Łebkowskiego.

Składniki:
350 g mąki
3 jajka
sól
1 łyżka oleju - ja dodaję oliwę
3-4 łyżki wody - ja dodaję ok. 5-6 łyżek wody

Przygotowanie:
1. Mąkę przesiać na stolnicę, dodać szczyptę soli, oliwę, wbić 3 jajka. Zagniatać ciasto dodając wodę. Ciasto musi być gładkie i sprężyste, nie może kleić się do rąk.
2. Ciasto mocno posypując mąką rozwałkować na placek i odłożyć na chwilę żeby przeschło.
3. W przypadku posiadania maszynki do makaronu rozwałkowany i przeschnięty placek należy przez nią "przepuścić". Jeśli ktoś chce natomiast zrobić kluseczki (np. do rosołu), po przeschnięciu placka należy zwinąć go w rulon i pokroić.
4. Makaron rozsypać po stolnicy, aby przeschnął.
5. Makaron gotujemy w posolonej z dodatkiem łyżki oliwy, wrzącej wodzie ok. 6-8 minut.

26 kwietnia 2009

Chleb maślany

Mój pierwszy chleb własnej roboty :) Przepis pochodzi z gazety Pieczenie Jest Proste nr 2/2009 PIECZYWO. W gazecie są też zamieszczone rady dotyczące przygotowania ciasta chlebowego, formowania bochenków i bułek oraz ich pieczenia. Poniżej zamieściłam dwie z nich.

Składniki na 2 bochenki:
550 g mąki pszennej (tortowej), typ 450
mąka do wyrobienia ciasta
60 g masła
1 płaska łyżeczka soli
50 g świeżych drożdży lub 1 op. drożdży instant - ja dałam 2 op. wg zaleceń producenta
350 ml letniego mleka

Przygotowanie:
1. Mąkę przesiać do miski i dodać resztę składników.
2. Wszystkie składniki starannie ze sobą wymieszać, zagniatając ciasto.
3. Ciasto odstawić do wyrośnięcia.
4. Ciasto ponownie zagnieść na stolnicy posypanej mąką i przedzielić na pół. Z każdej części uformować okrągły bochenek.
5. Bochenki lekko spłaszczyć i naciąć nożem w ukośną kratkę.
6. Bochenki przenieść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, nakryć ściereczką i odstawić na ok. 15 minut do wyrośnięcia.
7. Bochenki wstawić do piekarnika nagrzanego do 220'C (z termoobiegiem) i piec 40-45 minut.

Dobre rady:
- Jeśli chleb zbrązowieje jeszcze przed upływem sugerowanego czasu pieczenia, należy nakryć go folią aluminiową (lśniącą stroną folii na zewnątrz), by mocniej nie ściemniał.
- Bułki i chleb ładniej wyrastają i stają się bardziej puszyste, gdy wraz z ciastem wstawi się do piekarnika żaroodporne naczynie z wodą.

5 kwietnia 2009

Herbatniki

Co tu dużo mówić - chrupiące, nie za słodkie, pyyyszne (nawet jeśli się trochę za bardzo przyrumieniły, bo się na chwilę o nich zapomniało jak były w piekarniku)!!! Przepis został podany przez Nika24 na Forum Zuzla z adnotacją, iż pochodzi z Poradnika Domowego.
Składniki:
2 szklanki mąki zwykłej
1 szklanka mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki cukru
1/2 kostki masła
1/2 łyżeczki sody
duża szczypta soli

Przygotowanie:
1. Wszystkie składniki wymieszać ze sobą i zagnieść ciasto.
2. Ciasto cienko wałkować.
3. Wycinać dowolne kształty.
4. Piec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia ok. 15 minut w 190'C.



23 marca 2009

Quiche z łososia

Przepis pochodzi z bloga karolci For the body and soul... i nie uległ modyfikacji. Moje quiche nie jest tak ładne jak karolci, ale było pyszne i to się liczy najbardziej. Mi osobiście dużo bardziej smakowało następnego dnia na zimno.

Ciasto:
250 g mąki
150 g zimnego, pokrojonego w kostkę masła
4 łyżki lodowatej wody
szczypta soli

Farsz:
200 g wędzonego łososia
1 por (biała część)
1 łyżka oliwy z oliwek
100 g koziego twarożku
250 ml mleka (min. 2 % tłuszczu)
3 duże jajka
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżka posiekanego szczypiorku
sól
pieprz

Przygotowanie:
1. Do miski od miksera przesiać mąkę z solą, dodać zimne masło. Miksować do czasu, aż składniki zaczną przypominać zacierki. Cały czas miksując, wlewać stopniowo wodę. Gdy ciasto uformuje się w jednolitą masę, przełożyć na stolnicę i szybko zagnieść.
2. Formę do tart natłuścić, wyłożyć ciastem. Przykryć papierem do pieczenia, wsypać fasolki przeznaczone do pieczenia lub suchy groch i wstawić na minimum 30 minut do lodówki. W związku z tym, że nie posiadałam grochu lub fasoli do pieczenia to całe ciasto ponakłuwałam widelcem.
3. Piec 15-20 minut w temp. 200 C, następnie wyjąć z piekarnika, zdjąć papier i usunąć fasolki.
4. Pora pokroić w plasterki. Podsmażyć na oliwie do miękkości.
5. Łososia pokroić na drobne kawałki.
6. Jajka roztrzepać z mlekiem. Dodać pokruszony kozi ser, szczypiorek oraz przyprawy. Wymieszać.
7. W osobnym naczyniu wymieszać pora z łososiem. Farszem równomiernie wyłożyć podpieczone ciasto. Zalać masą mleczno-jajeczną.
8. Piec ok. 30-35 minut. Przed podaniem pozostawić przez ok. 5-10 minut w formie, aby masa osiadła.

Pasta oliwkowa - tapenade

Pierwszy raz pastę oliwkową jadłam w greckiej restauracji Meltemi. Na co dzień nie przepadam za oliwkami, wręcz ich nie lubię, ale ta pasta jest pyszna... Chyba, że klimat restauracji i świetne towarzystwo były przyczyną nie tylko dobrego humoru, ale i smaku.
Licząc, że w domu uda mi się odtworzyć ten smak poszperałam w książkach, internecie, na blogach i udało się. Przepis idealny znalazłam w książce Marka Łebkowskiego!

Składniki:
150 g oliwek zielonych
150 g oliwek czarnych
3 ząbki czosnku
5 filetów anchois
3 łyżki kaparów
4 łyżki oliwy z oliwek
sól
bagietka
masło

Przygotowanie:
1. Czosnek obieramy i miażdżymy.
2. Filety anchois siekamy i rozcieramy.
3. Kapary siekamy.
4. Wszystkie składniki miksujemy i doprawiamy solą (ja nie musiałam doprawiać solą, ponieważ filety anchois były baaardzo słone).
5. Bagietkę kroimy na kawałki, smarujemy z dwóch stron masłem i podpiekamy w piekarniku, na grillu elektrycznym lub patelni.
6. Chrupiące-podpieczone bagietki smarujemy pastą.

15 marca 2009

Kotlety serowo-kurczakowe

Przepis pochodzi z Forum Zuzla i został podany przez smallfoot. Kotlety robi się bardzo szybko i są przepyszne. W przepisie była również cenna wskazówka, że kotlety podajemy z dużą ilością warzyw - w moim przypadku były to pokrojone w kostkę 2 spore ogórki, 3 pomidory, doprawione solą, pieprzem i zalane śmietaną.

Składniki:
ok. 700 g piersi z kurczaka - ja robiłam z 3 niedużych piersi kurczaka
400 g sera żółtego - wzięłam ok. 500 g
2 jajka
2 łyżki majonezu
2 łyżki mąki ziemniaczanej
pieprz
sól

Przygotowanie:
1. Pierś drobno posiekać, nie mielić.
2. Ser żółty zetrzeć na tarce na dużych otworach.
3. Dodajemy 2 jajka, 2 łyżki majonezu i mąki ziemniaczanej, pieprz, sól.
4. Całość dokładnie mieszamy.
5. Przy pomocy łyżki formujemy kotleciki wielkości małego jajka.
6. Kotleciki wrzucamy na rozgrzany olej, jak ser zacznie się podtapiać spłaszczamy widelcem.
7. Smażymy z obu stron na małym ogniu.

Dobre rady:
Pierś z kurczaka można również zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Ja do tego użyłam robota kuchennego.

22 lutego 2009

Palmiery z Nutellą i orzechami

W ramach Czekoladowego Weekendu postanowiłam wypróbować jeszcze jeden przepis z książki Czekolada. Łatwe i przepyszne przepisy krok po kroku.

Składniki:
paczka gotowego ciasta francuskiego
Nutella
posiekane orzechy laskowe
cukier

Przygotowanie:
1. Wyłożyć ciasto na lekko posypaną mąką stolnicę.
2. Rozsmarować Nutellę na całym cieście i posypać orzechami.
3. Zawinąć jeden brzeg ciasta do wewnątrz, następnie drugi tak, aby zetknęły sie pośrodku.
4. Ostrym nożem pokroić ciasto na plastry.
5. Plastry każdy oddzielnie układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i lekko docisnąć łopatką. Posypać cukrem.
6. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180'C (w przepisie oryginalnym 220'C) przez 10-15 minut, aż będą złociste.


Czekoladowe ravioli

Czekoladowy Weekend jest moim pierwszym weekendem tematycznym. Inspiracje czerpałam z książki Czekolada. Łatwe i przepyszne przepisy krok po kroku.

Ciasto:
175 g mąki
4 łyżki kakao
2 łyżki cukru pudru
2 jajka + 1 do smarowania
1 łyżka oleju roślinnego

Farsz:
175 g białej czekolady
225 g serka mascarpone
1 jajko
1 cytryna

Do podania:
śmietana kremówka

Przygotowanie:
1. Mąkę przesiać na stolnicę, dodać kakao, cukier puder, olej, wbić 2 jajka . Zagnieść ciasto.
2. Uformować kulę z ciasta, zawinąć w folię spożywczą i wstawić na 30 minut do lodówki.
3. W rondelku rozpuścić czekoladę. Na tarce zetrzeć skórkę z cytryny i wycisnąć z niej sok.
4. Kiedy czekolada przestygnie dodać serek mascarpone, jajko, skórkę i sok z cytryny. Utrzeć na gładką masę.
5. Ciasto wyjąć z lodówki i podzielić na 2 części, każdą rozwałkować na podsypanej mąką stolnicy na bardzo cienki prostokątny placek.
6. Farsz przełożyć do szprycy i wycisnąć na jednym z prostokątów niewielkie ilości farszu w odstępach ok. 4 cm.
7. Jedno jajko wbić do miseczki i wymieszać żółtko z białkiem. Przy pomocy pędzelka posmarować jajkiem ciasto pomiędzy porcjami farszu.
8. Ostrożnie nakryć przygotowane już ciasto drugim rozwałkowanym plackiem. Opuszkami palców dociskać placki pomiędzy porcjami farszu, usuwając bąbelki powietrza.
9. Pokroić ciasto na kawałki używając radełka do faworków.
10. Gotowe ravioli przełożyć na oprószoną mąką ściereczkę i pozostawić na 30 minut.
11. W garnku zagotować wodę. Wrzucić ravioli i gotować ok. 4-5 minut.
12. Podawać polane śmietaną.


18 lutego 2009

Bezy

Po robieniu faworków zostały mi 4 białka, więc te Bezy wyszły same z siebie i z przepisu dorotus76 . Zmieniłam jedynie temperaturę i czas pieczenia :) Każdy kto spróbował, brał następnego...

Składniki:
4 białka
szczypta soli
250 g cukru pudru

Przygotowanie:
1. Białka przelać do miski, dodać szczyptę soli.
2. Mikserem ubić białka na sztywno.
3. Nadal ubijając dodawać po łyżeczce cukier puder, aż powstanie gęsta jednolita masa.
4. Masę przełożyć do rękawa z dowolnie wybraną końcówką.
5. Bezy wyciskać w niewielkich odstępach od siebie na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
6. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 90'C na 30 minut, po czym zmniejszyć temperaturę do 70'C i piec kolejne 30 minut.

Dobre rady:
Bezy z tego przepisu robiłam dwa razy. Za pierwszym wycisnęłam dosyć małe bezy (zdjęcia) na tak zwany "jeden raz" czyli cała beza mieści się do buzi :) i piekłam je godzinę w 100'C - były smaczne, ale suche. Za drugim razem wycisnęłam bezy takie na 2-3 gryzy i piekłam 30 minut w 90'C i kolejne 30 minut 70'C na termoobiegu. Wyszły pyszne i ciągnące.

Faworki

Obiecanki cacanki - udało się... Moje pierwsze w życiu i jak się okazało przepyszne Faworki. Przepis pochodzi z jednej z moich ulubionych stron KWESTIA SMAKU .



Ciasto na faworki:
2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
po pół łyżeczki od kawy soli i cukru
3 żółtka - ja dałam 4
1 jajko
10 dag gęstej śmietany 36%
1 łyżka miękkiego masła - dodałam czubatą łyżkę Masmixu Kulinarnego
1 kieliszek spirytusu

Do smażenia:
4 kostki PLANTY lub smalcu

Do posypania:
cukier puder

Modyfikacje przepisu jest przypadkowa i wynika z mojej nieuwagi, ale nie wpłynęło to negatywnie na smak faworków. Z jajkiem źle spojrzałam na przepis i tak oto 4 żółtka i 1 jajko znalazło się w mące, soli i cukrze... A masła zapomniałam wyjąć i musiałam się jakoś ratować...

Przygotowanie:
Nie będę ukrywała, że większość pracy wykonał za mnie KitchenAid, ale pamiętam czasy kiedy moja mama zagniatała ciasto na faworki ręcznie, a tata później je "bijąc" napowietrzał. Podam więc przygotowanie z zagniataniem ręcznym.

1. Mąkę wsypujemy, do miski/na stolnice (jak komu wygodniej), dodajemy sól i cukier, masło, żółtka, jajko i śmietanę.
2. Zagniatamy ciasto. W trakcie zagniatania dodajemy spirytus.
3. Solidnie "bijemy" ciasto.
4. Na 30 minut odkładamy ciasto do lodówki.
5. Po wyjęciu ciasta dzielimy go na pół.
6. Wałkujemy jedną połowę ciasta. Ciasto im będzie cieńsze tym lepiej.
7. Radełkiem wycinamy prostokąty o szerokości 3-4 cm., po środku nacinamy otwór i przekładamy przez niego jeden koniec faworka.
8. Na patelni topimy 2 kostki Planty lub smalcu.
9. Na dobrze rozgrzanym tłuszczu smażymy faworki z dwóch stron, aż się zarumienią.
10. Usmażone faworki z patelni przekładamy na rozłożone ręczniki papierowe (3-4 warstwy).
11. Po usmażeniu faworków z połowy ciasta wymieniamy tłuszcz na nowy.
12. Wszystkie usmażone faworki przekładamy na półmisek i posypujemy cukrem pudrem.


1 lutego 2009

Pizza z trzema serami

Jedna z naszych ulubionych... Zazwyczaj robię na cienkim chrupiącym cieście, lecz tym razem chciałam wypróbować przepis na inne ciasto. Przepis na ciasto pochodzi z książki Gotuj z KitchenAid.

Ciasto na 2 pizze:
375 g białej mąki
1/2 łyżeczki soli
7 g drożdży
2 łyżki oliwy z oliwek
250 ml letniej wody

Dodatki na 1 bardzo serową pizze:
3/4 kostki żółtego sera
1 camembert
kawałek gorgonzoli
mały słoiczek koncentratu pomidorowego
sól czosnkowa
bazylia
oregano

Przygotowanie:
1. Wszystkie składniki na ciasto wsadzamy do miski i zagniatamy. Gotowe ciasto odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce.
2. Koncentrat pomidorowy podgrzewamy na małym ogniu w rondelku i doprawiamy go solą czosnkową, bazylią i oregano. Ser żółty trzemy na tarce, camemberta i gorgonzole kroimy w plasterki.
3. Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 części. Jedną część wałkujemy na posypanej mąką stolnicy.
4. Placek smarujemy sosem pomidorowym, posypujemy żółtym serem, kładziemy camemberta i gorgonzole.
5. Pizze pieczemy górnej części rozgrzanego do 220'C piekarnika ok. 15-20 minut do zarumienienia.

Od czego się zaczęło...

...od podglądania dokonań innych i od często zadawanego pytania A jak ja bym zaczęła gotować? I małymi kroczkami zaczęłam i nawet mi to jako tako wychodzi. W styczniu udało się wymienić kuchenkę i zakupić KitchenAid, więc wszystko czego potrzebowałam już mam. Teraz jeszcze tylko trochę wolnego czasu się przyda...



Zestaw moich "zabawek" :)